środa, 9 lipca 2014

Wyrok: zesłanie ("Syberia. Moje miejsce na ziemi" Theodor Kröger)


"Syberia. Moje miejsce na ziemi"
Autor: Theodor Kröger
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 27 maja 2014
Liczba stron: 440
Moja ocena: 6,5/10, czyli dobra z plusem

Theodor Kröger - Niemiec mieszkający w Petersburgu  w swojej biograficznej powieści pisanej w narracji pierwszoosobowej opisuje to wszytko, co go spotkało gdy rozpoczęła się I wojna światowa. 
Najpierw usłyszał wyrok śmierci po czym został on zamieniony na dożywotny pobyt w miejscu, w którym nikt nie chciałby się znaleźć. W chwili , gdy wmawia się to słowo to każdego ogrania wszechogarniający strach i przygnębienie.... SYBERIA, bo to o niej mowa - to zakątek zapomnianym, w którym w zimie temperatura spada do minus 40 stopni , a w lecie dochodzi nawet do plus 50. 

Kilkudniowa podróż jeńców wojennych skąpana mrozami i śniegami już przybliża autorowi oraz jego towarzyszom, to co będzie ich czekać po dotarciu do celu zesłania.

Miejsce docelowe: miejscowość Nikitino.
To tutaj oraz w okolicznych wioskach toczy się większa cześć powieści.

Początki w nowym miejscu są niezwykle trudne dla Theodora Krögera. Mieszkańcy traktują go jak szpiega i pospolitego mordercę (zabijał w obronie własnej). Nikt nie chce zatrudnić przestępcy, który dzięki znajomościom może chodzić wolno. Fiedia uzyskał więcej przywilejów niż jego jenieccy kompani. Ma możliwość wynajęcia mieszkania.
Mężczyzna pokazuje się z jak najlepszej strony, jest pomocny i godny zaufania. Dzięki temu szybko zyskuje wielu przyjaciół. Tym samym jego sytuacja trochę się poprawia, ale nadal tęskni i czuje się bardzo osamotniony pośród nowych warunków w których przyszło mu egzystować.

"... moja samotność wśród milionów ludzi stawała się z roku na rok coraz większa i większa."*

Bez przerwy myśli o ucieczce - nawet w chwili, gdy poznaje swoją ukochaną. Nie rezygnuje ze swoich planów, ale trochę je modyfikuje - teraz chce uciec wspólnie z nią. Nawet zagrożenia jakie mogą ich spotkać nie są w stanie odwieść go od wyznaczonych zamierzeń.
Dopiero możliwość polepszenia warunków jeńców wojennych dzięki jego aktywności skłania go do pozostania na Syberii.
W Nikitino główny bohater poznaje również złego człowieka, który staje się dla niego największym wrogiem - cały czas pałającym chęcią zemsty...

Autor ukazuje nam kilka lat spędzonych w surowym syberyjskim klimacie, gdzie ludzie borykają się z epidemiami, mrozami, upałami i głodem. Jeńcy wojenni w tym Theodor Kröger nie tracą nadziei, że pewnego dnia będą wolnymi ludźmi. Przyzwyczajają się do codziennych warunków zesłania. Pracują, zakochują się. Zakładają rodziny tak jak Theodor Kröger. Ta namiastka normalności, pozwala im przetrwać... do czasu aż działania wojenne doprowadzają do wypuszczenia najbardziej niebezpiecznych przestępców, którzy niosą wielkie zagrożenie dla mieszkańców Nikitino.  Wspólnymi siłami muszą się bronić przed ich atakami.
Przed kolejnym wyzwaniem stają w jedną z najbardziej srogich zim. Podczas największych mrozów muszą szukać pożywienia. Polować w warunkach w których jest to prawie niemożliwe ponieważ transport z pożywieniem do nich nie dociera. 

Śmierć w tym miejscu czeka na każdym kroku...

Książka zawiera dokładną i bardzo szczegółową relację z dni na zesłaniu. Dla mnie było to kilkanaście godzin w prawdziwym złowrogim miejscu z autentycznymi  bohaterami. Wiadomość, że są to prawdziwe emocje głównego bohatera i wydarzenia  w których uczestniczył silnie na mnie podziałała.
Podczas lipcowych upałów, czytając powieść poczułam na skórze mrozy, śniegi i wszędzie czyhające niebezpieczeństwo. Zrozumiałam, że w tej krainie nie ma niczego pewnego... Ludzie musieli się liczyć z tym , że jutro może się wszystko zmienić; mogą stracić jedyne pożywienie, dach nad głową a nawet najbliższych...

Powieść od pierwszych stron wciąga, ale środkowa część powieści stała się dla mnie trochę nużąca - powodem był zbyt obszerny monotonny opis codzienności. Za to cześć końcowa ścisnęła mnie mocno za serce... Uroniłam nawet pojedynczą łezkę...

Autor w doskonały sposób ukazuje zarówno trudy, ale i zalety pobytu na Syberii. Chwile załamania, depresji ale również radości. Tęsknoty i samotności, a zarazem rodzące się przyjaźnie i miłości. Zakres pomocy innym dla korzyści, ale również szczerego bezinteresownej oddania. Ludzkiego zła i dobra. Chwilowego bogactwa urodzaju oraz pojawiającej się nędzy...

Mówi się, że człowiek jest w stanie przyzwyczaić się do wszystkich warunków, aby tylko przetrwać...
Opis przeżyć Theodora Krögera jest tego potwierdzeniem. Ukazują one, że najgorsze warunki bytowe nie są w stanie złamać człowieka.
Powieść przepełniona jest marzeniami i nadziejami dotyczącymi lepszego jutra, powrotu do najbliższych i do miejsc za którymi tęsknią.

Ta "Syberia. Moje miejsce na ziemi" to realny obraz z którym warto się zapoznać.

Książkę polecam przede wszystkim osobom:
- zainteresowanych tematyką I wojny światowej;
- które lubią czytać powieści na autentycznych wydarzeniach;
- które, szukają odpowiedzi na pytania: "Czy da się i jak żyć na Syberii?";
- które szukają książek pełnych emocji, niosących w sobie wiele wartości oraz zapadających na długo w pamięci.
 
Wspomnę jeszcze, że tytuł i okładka książki idealnie współgrają z jej treścią,

"Pomyślałem sobie, że największą wartością człowieka nie jest praca, ale zrealizowanie czegoś do końca, nawet jeżeli to coś prostego."*

* cytat pochodzi z książki "Syberia. Moje miejsce na ziemi" Theodor Kröger, kolejno strona 432 oraz 397-398.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję 
Wyzwania:
Czytam opasłe tomiska 

55 komentarzy:

  1. Na razie mnie jakoś nie ciągnie do tej książki. Chyba sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam na Syberii - dojechaliśmy Transsibem aż do Irkucka, a potem nad Bajkał. Z przyjemnością przeczytam historię osadzoną w znajomych poniekąd stronach. Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej polecam zapoznanie się z tą powieścią.
      Również pozdrawiam.

      Usuń
  3. Zapewne jest to szalenie poruszająca i wartościowa powieść, ale ja jednak spasuję, chociaż lubię czytać powieści na autentycznych wydarzeniach, to jednak nie interesuję się tematyką I wojny światowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem.
      Ja ostatnio coraz częściej sięgam po książki zawierające w swojej treści tematykę wojenną, ale kiedyś tak nie było. :)

      Usuń
  4. Liczyłam, że będzie to nieco ciekawsza książka.
    No nic - na razie się wstrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak myślałam, że warto skusić się na tę książkę

    OdpowiedzUsuń
  6. Do książek, które poruszają tematykę wojenną nie trzeba mnie zbytnio zachęcać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie cztery punkty dotyczące osób, którym polecasz książkę jak najbardziej mnie dotyczą, więc myślę, że może po wakacjach po nią sięgnę. W ciągu wakacji jednak mam ochotę na coś lekkiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na zmianę sięgam po coś lekkiego, a później po coś mocniejszego :) Choć przyznaję, że większość książek przygotowana na letni czas to ciepłe powieści ;)

      Usuń
  8. Wspomnę o tej książce mojej przyjaciółce, bo ona uwielbia podobne historie :) ja niestety nie poczułam si.e do końca zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Twoja przyjaciółka uwielbia książki zawierające w sobie tematykę wojenną to "Syberia.." na pewno się jej spodoba. :)

      Usuń
  9. To z pewnością nie jest łatwa książka. Ale trzeba takie czytać. Warto.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że i Ty sięgnęłaś po tę powieść.Nie jest ona może łatwa, ale warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przedpremierowe recenzje mnie przekonały, w tym oczywiście Twoja :) Jestem zadowolona, że przeczytałam tę powieść.

      Usuń
  11. Wiele dobrego słyszałam i tej książce, dlatego jestem jej ogromnie ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na powieść zwróciłam uwagę już jakiś czas temu - jeszcze jak ja zauważyłam w zapowiedziach wydawniczych. Muszę ja koniecznie przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Już jakiś czas temu obiecałam sobie, że przeczytam jakąś "syberysjką" książkę.
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też chcę się zmierzyć z tą książką. Dobrze, ze syberia nie jest przedstawiona w czarno-białych barwach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdyby było to o II WŚ przeczytałabym na pewno. Tak, książka może i wydaje się być intrygująca, ale moja mania chyba nie pozwoli mi cieszyć się z lektury. Mi chyba dotąd nie zdarzyło się płakać podczas lektury - poza historią o Psie, który jeździł koleją.. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem,że bardzo dużo czytasz o II WŚ. Może warto się również zapoznać I WŚ. Jeśli się zdecydujesz to polecam "Syberię.."
      Mnie się czasem zdarzy uronić łezkę, a potok łez podczas lektury "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes.

      Usuń
    2. A historii o Psie, który... nie czytałam - jeszcze.

      Usuń
  16. O, ciekawa pozycja. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wolę bardziej tematykę II wojny światowej od I, ale... może i ta pozycja by mi się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak, tak, tak! Chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam na nią ochotę już od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdecydowanie pozycja dla mnie obowiązkowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Moja mama uwielbia tego typu książki :) Dam jej o niej znać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. To jest moja tematyka...Książkę już mam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Potwierdzam, książka naprawdę godna uwagi. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zbyt ciężka dla mnie na obecną chwilę :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam zapoznać się z nią w odpowiednim dla Ciebie czasie :)

      Usuń
  25. Słyszałam o niej wiele dobrego. Muszę ją w końcu zakupić.

    OdpowiedzUsuń
  26. Już przeczytałam... jest na prawdę niesamowita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że książka się spodobała.
      Dziękuję za wiadomość.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Proszę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza :) Dziękuję! :)