"Wiem o tobie wszystko"
Autor: Claire Kendal
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 18 luty 2015
Liczba stron: 416
Moja ocena: 6,5/10, czyli dobra z plusem
Claire Kendal - urodziła się w USA, dorastała w Wielkiej Brytanii, gdzie mieszka do dziś. Wykłada literaturę angielską, prowadzi także kursy pisarskie. "Wiem o tobie wszystko" jest jej pierwszą powieścią, została już przetłumaczona na ponad dwadzieścia języków. Zachęcona entuzjastycznym przyjęciem, z jakim spotkała się jej debiutancka książka, Claire pracuje nad kolejnym thrillerem psychologicznym. *
W obecnych czasach nie trzeba być osobą z pierwszych stron gazet, aby stać się ofiarą stalkingu. Każdy z nas może znaleźć się na celowniku. Pojawią się telefony, sms-y, liściki, maile - z których dowiadujemy się, że ktoś nas uwielbia. Nasz "adorator" może początkowo ukrywać swoje personalia - taką twarz stalkera ukazuje Olga Rudnicka w "Cichym wielbicielu", ale częściej znamy tożsamość naszego oprawcy, tak jak Clarissa główna bohaterka powieści "Wiem o tobie wszystko".
Gdy poznała Rafe'a na jednym z bankietów, była dla niego po prostu miła. Okazała mu zainteresowanie, rozmawiała z nim i pozwoliła się odprowadzić do domu, bo trochę za dużo wypiła. Spędziła z nim noc - ale na drugi dzień nic nie pamięta. To jednak wystarczyło, aby w chorym umyśle faceta zrodziła się obsesja na jej punkcie. Nie przyjmuje do wiadomości, że kobieta nie darzy go uczuciem. Według niego wkrótce będą razem. On może poczekać, ale musi mieć ją ciągle na oku...
Clarissa widzi go dosłownie wszędzie, gdy wychodzi do pracy i gdy z niej wraca. Otrzymuje od niego przesyłki z różnymi prezentami. Stara się go ignorować. Z czasem mężczyzn zaczyna jej grozić. Obserwowanie i śledzenie jej to teraz jego najważniejszy cel.
Kobieta od tego czasu żyje w ciągłym strachu wie, że nękanie które do tej pory zastosował wobec niej nie jest "wystarczające", aby policja mogła zapewnić jej ochroną.
Zgodziła się zostać członkiem ławy przysięgłych mając nadzieję, że w tym miejscu może choć przez chwilę poczuje się bezpieczniej.
Claire Kendal dobrze ukazuje sytuację oraz portret kobiety, która jest gnębiona przez mężczyznę - który dokładnie wie na co może sobie pozwolić. Czuje się bezkarny. Może coraz bardziej zatruwać jej życie ciągłą swoją obecnością. A ona jest zupełnie sama... Nie może liczyć na żadną pomoc. Nieustający lęk jej nie opuszcza, ale jednak ona próbuje żyć normalnie - wychodzi z domu, pracuje...
Ale jak można funkcjonować wiedząc, że gdziekolwiek by się wybrała - prześladowca i tak będzie podążał za nią krok w krok? I ta niepewność i cisnące się na usta pytania: do czego będzie jeszcze zdolny? Czy swoje groźby wprowadzi w czyn? I czy dopiero wtedy może liczyć na pomoc od funkcjonariuszy policji ?A może będzie już za późno?
"No i Rafe. Czy znów się pokaże, chcąc by go zobaczyła, ciesząc się jej reakcjami,
jak to miało miejsce tego ranka.
A może będzie się czaił w cieniu, przez całą drogę do domu?
Gdzie mógłby się schować?"**
Autorka zastosowała dwa rodzaje narracji. Pierwszoosobowa - z punktu widzenia Clarissy przybiera formę pamiętnika w którym kobieta cofa się w przeszłość. Dzięki niemu możemy ujrzeć moment w którym poznała Rafe'a oraz wszystkie formy nachalności i zastraszania, które wobec niej do tej pory zastosował. W książce pojawia się również narracja trzecioosobowa, czyli to co dzieje się teraz. Mieści się w niej duża ilość opisów procesu sądowego w którym Clarissa bierze udział, jako ławnik.
Przyznaję, że początkowo ciężko czytało mi się tę lekturę właśnie ze względu na zbyt częste, niespójne przeskoki z jednej narracji na drugą. Każda z nich pisana jest inną czcionką. A budzące lęk wspomnienia kobiety oznaczone są dodatkowo dokładną datą i godziną.
Ale później, gdy fabuła zaczęła mnie wciągać to forma przekazu wybrana przez panią Kendal przestał mi już tak bardzo przeszkadzać.
Czułam niesamowity strach głównej bohaterki. To, co ją spotkało jest przerażające!
Poznajemy jej przemyślenia, plany, bieżącą ocenę sytuacji w jakiej się znajduje. I dodatkowo pojawiają się porównania jej trudnego położenia z ofiarą, która znalazła się na sali sądowej - Carlotty. W trakcie procesu pojawią się zdania, że kobieta przecież sama była sobie winna. To jeszcze bardziej Clarissę przygnębia i dołuje. Czy w jej przypadku będzie podobnie? Czy też kiedyś ludzie stwierdzą, że sama przyczyniła się i świadomie sprowokowała takie, a nie inne zachowania Rafe'a?
"Wiem o tobie wszystko" Claire Kendal to mocny, wstrząsający obraz stalkingu, którego ofiarą może stać się każdy z nas. Czasem wystarczy nawet niewinny uśmiech, szczera rozmowa lub kilka miłych słów skierowanych do człowieka, który ubzdura sobie, że nam na nim zależy. Zaczyna stopniowo osaczać ofiarę swoją obecnością uważając, że wreszcie mu ulegnie i rzuci mu się w ramiona. Wystarczy tylko, że da jej trochę czasu... Ale przecież nie będzie czekał w nieskończoność...
W tej powieści możemy ujrzeć psychologiczną rozgrywkę, kobiety która początkowo biernie znosi zachowanie swojego stręczyciela (a w środku cała się trzęsie), by później zacząć się bronić i jej adoratora, który początkowo cierpliwie czeka, obserwuje ją, przypomina o swoim istnieniu, zapewniając o swojej miłości, by wreszcie się bardzo zdenerwować, bo granice jego wytrzymałości zaczynają się rozsypywać...
Ta lektura jest także doskonałym przykładem na to, że pomoc w takich przypadkach jest nadal znikoma, niewystarczająca, a najczęściej w ogóle lekceważona. Czy w tym przypadku też musi dojść do tragedii, aby służby zaczęły działać?
Przekonacie się o tym sięgając po dobry debiut Claire Kendal.
* informacja zaczerpnięta z okładki książki "Wiem o tobie wszystko" Claire Kendal
** cytat pochodzi z książki "Wiem o tobie wszystko" Claire Kendal, strona 211.Ale później, gdy fabuła zaczęła mnie wciągać to forma przekazu wybrana przez panią Kendal przestał mi już tak bardzo przeszkadzać.
Czułam niesamowity strach głównej bohaterki. To, co ją spotkało jest przerażające!
Poznajemy jej przemyślenia, plany, bieżącą ocenę sytuacji w jakiej się znajduje. I dodatkowo pojawiają się porównania jej trudnego położenia z ofiarą, która znalazła się na sali sądowej - Carlotty. W trakcie procesu pojawią się zdania, że kobieta przecież sama była sobie winna. To jeszcze bardziej Clarissę przygnębia i dołuje. Czy w jej przypadku będzie podobnie? Czy też kiedyś ludzie stwierdzą, że sama przyczyniła się i świadomie sprowokowała takie, a nie inne zachowania Rafe'a?
"Wiem o tobie wszystko" Claire Kendal to mocny, wstrząsający obraz stalkingu, którego ofiarą może stać się każdy z nas. Czasem wystarczy nawet niewinny uśmiech, szczera rozmowa lub kilka miłych słów skierowanych do człowieka, który ubzdura sobie, że nam na nim zależy. Zaczyna stopniowo osaczać ofiarę swoją obecnością uważając, że wreszcie mu ulegnie i rzuci mu się w ramiona. Wystarczy tylko, że da jej trochę czasu... Ale przecież nie będzie czekał w nieskończoność...
W tej powieści możemy ujrzeć psychologiczną rozgrywkę, kobiety która początkowo biernie znosi zachowanie swojego stręczyciela (a w środku cała się trzęsie), by później zacząć się bronić i jej adoratora, który początkowo cierpliwie czeka, obserwuje ją, przypomina o swoim istnieniu, zapewniając o swojej miłości, by wreszcie się bardzo zdenerwować, bo granice jego wytrzymałości zaczynają się rozsypywać...
Ta lektura jest także doskonałym przykładem na to, że pomoc w takich przypadkach jest nadal znikoma, niewystarczająca, a najczęściej w ogóle lekceważona. Czy w tym przypadku też musi dojść do tragedii, aby służby zaczęły działać?
Przekonacie się o tym sięgając po dobry debiut Claire Kendal.
* informacja zaczerpnięta z okładki książki "Wiem o tobie wszystko" Claire Kendal
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Business & Culture - strategie i komunikacja | |
Czytałam - czułam niedosyt, ale ogółem książka nienajgorsza ;)
OdpowiedzUsuńNadal mnie nęci i nadal jej nie mam :D
OdpowiedzUsuńmogłabym to samo napisać o sobie:P
UsuńOsobiście oceniłyśmy ją 5/10, gdyż w naszych oczach książka wypadła słabiej. Ogólnie dobre poruszenie tematyki stalkingu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://books-culture.blogspot.com/
Czytałam dużo recenzji tej książki i oceny są podobne, zamierzam też przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążka stoi już na mojej półce, z pewnością przeczytam :)
OdpowiedzUsuńChciałabym ją przeczytać, czekam na jakąś promocję i wtedy ją kupię ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowity wpis !
OdpowiedzUsuńMy również dzisiaj wrzuciliśmy coś nowego, czy byłaby możliwość aby dostać twoją opinię na temat naszego wpisu lub całej strony ? Pisz tam, będzie łatwiej :) A tutaj przesyłam link do wpisu :)
http://blondynkitezgraja.pl/scenki-bialowieskie-kolo-rysunkowe-spotkanie-nr-19/
Tak pozatym napewno też Ci się spodoba nasza relacja z Pyrkonu :) http://blondynkitezgraja.pl/pyrkon-2015-relacja/
Ktoś kto stosuje stalking potrafi dać sie we znaki...
OdpowiedzUsuńCzytałam, niedługo zamieszczę recenzję. Świetna książka. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy temat zwłaszcza w dzisiejszych czasach bo zjawisko stalkingu jest dosyć powszechne. Lubię thrillery więc pewnie by mi się spodobała. :-) Książek nie ocenia się po okładce ale w tym przypadku mi się ona podoba jest jakaś taka tajemnicza i to już przemawia na korzyść. :D
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam, ale mnie niestety nie zachwyciła. Może gdybym wcześniej nie znała fenomenalnego ''Cichego wielbiciela'' Olgi Rudnickiej, oceniłabym tę pozycje znacznie wyżej. A tak to czuję wielki niedosyt.
OdpowiedzUsuńteż według mnie "Cichy wielbiciel" Olgi Rudnickiej jest najlepszy :)
UsuńTa książka mnie kusiła, kusiła, ale w końcu ją sobie odpuściłam i to się już raczej nie zmieni. Od tego gatunku wymagam czegoś więcej niż taka ocena, jaką jej dałaś :)
OdpowiedzUsuńhm ciekawa jestem czy by mi się dobrze to czytało;p
OdpowiedzUsuńNa razie sobie odpuszczę,ale nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na swoją kolej na mojej półce.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce i nie poznałam jeszcze twórczości autorki.
OdpowiedzUsuńCzytałam niedawno inną książkę o stalkingu, więc na razie sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam do czynienia z książką, gdzie głównym tematem jest stalking (albo miałam, a już nie pamiętam), jednak nie jestem przekonana co do tej książki. Od jutra moimi stalkerami mogą być nauczyciele w komisji, gdy będę pisać maturę. No dobra - może nieco przesadziłam, ale i tak wiem, że będą obserwować każdy mój ruch. :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
UsuńTrzymam kciuki! :)
Dla mnie było raczej średnio, ale o gustach się nie rozmawia :)
OdpowiedzUsuńMi się ta książka wydaje średnia, ale nie czytałam więc nie wiem tego na pewno :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie a zarazem przeraża zjawisko stalkingu, po książkę sięgnę jak będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać
OdpowiedzUsuńMnie książka podobała się ciut mniej, ale nie powiedziałbym, że jest słaba, jak wiele innych osób. Oceniłbym ją podobnie, jak Ty :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie jest to moja ulubiona książka:( Nie będę się nad tym rozwodzić, bo na pewno wiesz:*
OdpowiedzUsuńTak wiem - czytałam Twoją recenzję :)
UsuńPozdrawiam :))
Intryguje mnie i przeraża fabuła książki. Dlatego chętnie po nią sięgnę. Może powieść nie jest doskonała, ale tematyka warta jest zachodu.
OdpowiedzUsuńKsiążka raczej nie dla mnie, ale pomimo tego porusza ważny temat i chyba warto po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie temat. Ale szczerze mówiąc, spodziewałam się, że wyżej ją ocenisz. ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco :-)
OdpowiedzUsuń