„Kota lubi szanuje”
Autor: Michalina Kłosińska-Moeda
Wydawnictwo: Replika
Premiera: 18 luty 2014
Liczba stron: 212
Moja ocena: 7/10, czyli bardzo dobra
Dzisiaj jest premiera książki „Kota lubi szanuje”, którą miałam już okazję przeczytać. W weekend po Walentynkach miałam ochotę na lekką lekturę z nutką miłości i dowcipu. Gdy tylko ujrzałam okładkę książki oraz poznałam jej tytuł - wiedziałam, że się nie zawiodę. Powieść okazała się strzałem w dziesiątkę wpasowującą się idealnie w mój romantyczno - powalentynkowy nastrój.
Perypetie głównej bohaterki - Hani Lewickiej poznajemy w chwili, gdy
przeprowadziła do kawalerki odziedziczonej po ciotce, znajdującej się w stolicy. Wszystko
jest dla niej nowe. Nie ma w mieście znajomych, ani rodziny. Oszczędności z
dnia na dzień ubywa. Trzeba szukać pracy…
Dziewczyna ma skończone dwa kierunki studiów, zna kilka języków, ale nie ma doświadczenia tym samym musi je trochę ubarwić w CV.
Dziewczyna ma skończone dwa kierunki studiów, zna kilka języków, ale nie ma doświadczenia tym samym musi je trochę ubarwić w CV.
„W rubryce „Doświadczenie” uwypuklała nazwy zagranicznych
firm, a własne w nich obowiązki szyfrowała pod kreatywnymi ogólnikami:
specjalista do spraw komunikacji (czytaj: goniec) lub kierownik działu higieny
(czytaj: jedyna pomywaczka).”*
Odpowiedź od pracodawcy dostaje natomiast, ale omyłkowo jest to oferta na
etat dla sprzątaczki…
Hania jest przesympatyczną dwudziestoczteroletnią
dziewczyną, z którą chętnie bym się zaprzyjaźniła dlatego nie dziwię się, że
szybko znajduje przyjaciół oraz kilku adoratorów. Sama nie wiedziałabym którego
wybrać…?
Jest pomocna i zarazem odważna (ja raczej nie odważyłabym się
przyjąć pod dach obcego, pijanego mężczyzny).
„…znalazła sąsiada w śmietniku i w opłakanym stanie. Powoli,
starannie dobierając słowa, zdołała nakłonić go, by opuścił cuchnące
schronienie, a potem pomogła mu sforsować schody. W domu stwierdziła, że rany
wielkoluda nie wymagają szwów, więc tylko zdezynfekowała je i prowizorycznie
zabezpieczyła. Potem, ku niezadowoleniu kotów, ułożyła Rycha na własnym
materacu, a dla siebie skleciła naprędce legowisko w kuchni.”*
Dziewczyna uwielbia swoje koty (jednego z nich znalazła na
śmietniku i zapewniła mu schronienie), troskliwie o nie dba, często z nimi rozmawiając,
a to przyczynia się do tego, że Zyziu i Kika odwzajemniają jej swoją sympatię.
„ Teraz kiciuś dostanie jeść – powiedziała półgłosem,
szykując karmę. – Kiciuś jest mięciutki, cieplutki i przytulaśny, tylko jeszcze
o tym nie wie. Kiciuś ma uszka, które będziemy kiedyś drapać, i wąsiki, żeby
wyczuwał wszyściutkie myszki, i rozkoszny brzuszek, w którym siedzi mruczydło.”*
Ale nie wszystko jest piękne i różowe – pojawi
się zazdrośnik, który dużo namiesza namiesza w życiu młodej Lewickiej.
Książkę czyta się jednym tchem po pierwsze z ciekawości cóż
to jeszcze Hanię może spotkać, co mnie zaskoczy i rozśmieszy, a po drugie kogo jeszcze
ta sympatyczna panna pozna.
Styl autorki jest prosty i łatwy w odbiorze. Powieść w
większości składa się z dialogów – dlatego czyta się ją w ekspresowym tempie.
Czas z książką uważam za miło spędzony i muszę się przyznać,
że już zaczynam tęsknić za jej bohaterami…
Na osłodę, rozglądam się już ze poprzednią powieścią
autorki „Miłosne kolizje” :)
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Replika
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Replika
* cytaty pochodzą z książki "Kota lubi szanuje"
Źródło okładki: Lubimy czytać
Wyzwania:
"Pod hasłem"
POLACY NIE GĘSI II
Książka głośna w ostatnim czasie. Pewnie dużą rolę odegrał w tym tytuł.
OdpowiedzUsuńChciałabym się zmierzyć z twórczością tej autorki - twoja recenzja wskazuje, że będzie to czas dobrze i wesoło spędzony.
Zapewne tak. Zarówno tytuł książki jak i jej okładka wskazuje, że jest to powieść z którą przyjemnie spędzi się czas :) Polecam
UsuńW takie dni jak dziś, mam ochotę przerzucić się na takie lekkie książki. Mózg mi dymi. ;)
OdpowiedzUsuńUuu... to ta lektura jest dla Ciebie obowiązkowa :P
UsuńNawet nie wiesz jaką mam ochotę na tę powieść. Muszę ją koniecznie przeczytać.
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię :)
UsuńBardzo fajna, optymistyczna powieść w ramach relaksu.
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
Usuńta książka jest bardzo popularna w ostatnim czasie. często ją gdzieś spotykam :)
OdpowiedzUsuńczytałam już kilka recenzji i wszystkie są pochlebne... ciekawe ;) może powinnam sprawdzić czy i mi się spodoba :>
Koniecznie :)
UsuńTeż czasami lubię sięgnąć po takie książki, więc będę o niej pamiętać:)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze ;)
Usuńna pochmurne wieczory lektura w sam raz :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej ;)
UsuńChętnie przeczytam w ramach relaksu, jeżeli książka wpadnie mi w łapki :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby ta książka wpadła w Twoje ręce ;)
UsuńMnie książka zauroczyła ;)
OdpowiedzUsuńMnie też ;)
Usuń