"W oczach jej błękitu"
Autor: Jacek Brzozowski
Wydawnictwo: e-bookowo.pl
Data wydania: 2015
Liczba stron: 326
Moja ocena: 6,5/10
Jacek Brzozowski, rocznik 79. Dotychczas opublikował „Horyzont zdarzeń” (grudzień, 2010 r.), jedyną powieść o tajemnicy wylatowskich kręgów w zbożu i kompleksu "Riese" w Górach Sowich k. Wałbrzycha. Mocne zakorzenienie w rzeczywistości, dociekliwość i połączenie różnych nietypowych faktów z całego świata – to cechy charakterystyczne jego prozy.*
Lubię czasem sięgać po książki sensacyjne w których nie brakuje spisków, intryg, szybkich pościgów, ucieczek, tajemnic i niebezpieczeństw, które spotykają postaci literackie.
Sięgając po najnowszą książkę Jacka Brzozowskiego "W oczach jej błękitu" spodziewałam, że to właśnie tutaj odnajdę.
Czy tak się stało? O tym za chwilę.
Zostaje skradzione jedno z najcenniejszych, związanych z Kościołem dzieło - obraz Matki Bożej z Guadelupe.
Sięgając po najnowszą książkę Jacka Brzozowskiego "W oczach jej błękitu" spodziewałam, że to właśnie tutaj odnajdę.
Czy tak się stało? O tym za chwilę.
Zostaje skradzione jedno z najcenniejszych, związanych z Kościołem dzieło - obraz Matki Bożej z Guadelupe.
Poszukiwać ma go wyznaczona kilkuosobowa grupa francuskiego wywiadu. W jej składzie znalazły się osoby, które kiedyś zeszły na złą - przestępczą drogę i zostali złapani na gorącym uczynku. Dostali jednak szansę wyboru: albo więzienie, albo przyłączenie do tajnych służb.
Jednym z tych mężczyzn jest Jean Paul Bernard, który jest zarówno głównym bohaterem jak i narratorem całej opowieści.
Można by rzec, że stał się agentem wywiadu dzięki wyprowadzeniu dużych sumek z firmy w której pracował.
Ten dobrze dobrany zespół służb specjalnych ma współpracować z przedstawicielami wyznaczonymi przez Watykan i to ci drudzy mają kierować ich pracą.
Ta wiadomość jednak nie wszystkich ucieszy dlatego też w kontakcie między nimi będą pojawiać się konflikty.
Czy to nie przeszkodzi w odnalezieniu wartościowego dzieła?
Czy to nie przeszkodzi w odnalezieniu wartościowego dzieła?
Dzięki autorowi mamy możliwość na krótką chwilę znaleźć się i we Francji, i w Egipcie: w Muzeum Kairskim, a nawet na pustyni. Możemy zaobserwować różnice kulturowe obu tych państw, a przede wszystkim podejrzeć fascynującą pracę tajniaków oraz wykorzystanie przez nich najnowszej technologii. Śledzenie, obserwacja, podsłuchy - te działania nie są im obce. I chyba jedno z najbardziej niebezpiecznych zajęć, czyli bezpośrednie wchodzenie w struktury środowisk w której znajdują się potencjalni podejrzani.
W książce nie ma zbyt wielu fragmentów z szybką, wartką akcją jakich się początkowo spodziewałam - ale te kilka które się pojawiły mają mocne, zapierające dech w piersiach sceny. Nie brakuje w nich brutalności.
W grupie agentów znajdują się analitycy oraz prawdziwi pasjonaci malarstwa dlatego też mogłam poznać kilka interesujących ciekawostek związanych z tą tematyką i to nie tylko dotyczących poszukiwanego czyniącego cuda obrazu, ale również innych dzieł, między innymi Rembrandta, Leonarda da Vinci, a nawet malowidła - "Płaczący chłopiec", które bardzo mnie zaciekawiło po przeczytaniu jakiś czas temu powieści o tym samym tytule (pisałam na jej temat na blogu). Na tym obrazie prawdopodobnie ciąży klątwa.
Jednak najbardziej oryginalnym, innowacyjnym elementem powieści, który przykuł moją uwagę i zmusił do przemyśleń jest protokół spowiedzi, o dostęp do którego domagają się agenci.
Pojawia się pytanie: Czy Kościół gromadzi wszystkie treści zebrane podczas wywnętrzania się jego wyznawców w konfesjonale? Jeśli tak, to czy te informacje wykorzystywane są tylko w sporadycznych i słusznych celach?
W tej książce zdecydowaną większość stanowią postaci męskie choć kobiety (w mniejszości, a ich sylwetki nie są nam bliżej przedstawione) też odgrywają tutaj znaczące rolę: kuszą, mieszają i pomagają. Ich piękno oraz urok osobisty unosi się w powietrzu dlatego będziemy świadkami rodzącej się miłości.
Bohaterami których zapewne zapamiętam są dwie osoby. Pierwsza z nich to Jean, który opowiadając nam całą tę historię przekazuje również swoje przeżycia i uczucia. Druga postać to bardzo charakterystyczny, wyrazisty choć raczej małomówny Pierre.
Troszkę zabrakło mi w tej powieści większej ilości faktów z życia bohaterów, z ich przeszłości - to pozwoliłoby mi lepiej ich poznać tym samym zapadliby w mojej pamięci na dłużej.
Podsumowując: "W oczach jej błękitu" Jacka Brzozowskiego to wciągająca dobra powieść sensacyjna z bogatą wiedzą na temat malarstwa; ze zgrabnie zawiązaną akcją i z teoriami spiskowymi, które budzą ciekawość, a także kontrowersje, i gdzie to ścigać przestępców będą osoby, które same były kiedyś na bakier z prawem.
Polecam!
* informacja zaczerpnięta ze strony http://www.woczachjejblekitu.pl/
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Też lubię czytać powieści sensacyjne, pełne dynamicznych wydarzeń. Jednak piszesz, że w książce nie ma zbyt wielu fragmentów z szybką, wartką akcją, dlatego zastanowię się jeszcze czy czytać czy nie czytać.
OdpowiedzUsuńChyba sobie odpuszczę, może innym razem
OdpowiedzUsuńNiestety nie. Nie lubię jak w książce "wieje nudą ". Mam na myśli brak szybkiej akcji itp. Jak na razie odpuszczam :)
OdpowiedzUsuńNie mowię nie. Fabuła wydaje się ciekawa,ale jak i moje poprzedniczki lubie dynamiczność, akcję. Zobaczę jeszcze.
OdpowiedzUsuńSama tematyką
OdpowiedzUsuńAktualnie potrzebuję książki, która mną wstrząśnie, ale ta książka raczej nie spełni tego wymagania.
OdpowiedzUsuńSama tematyka wydaje mi się niezwykle ciekawa. Być może kiedyś po nią sięgnę ;)*
OdpowiedzUsuńTematyka wydaje się intrygująca, więc może kiedyś po nią sięgnę. Jednak nie stanowi mojego takiego hm, numeru jeden jak na razie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Wydaje się interesująca, jednak coś mi mówi, że mi się nie spodoba
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
ksiazki-mitchelii.blogspot.com
Nie słyszałam dotąd o tym autorze, a muszę przyznać, że mam duży sentyment do czytania powieści naszych rodzimych pisarzy - dlatego i po tę książkę bym sięgnęła. Nie tylko dlatego, że napisał ją mój rodak, ale także ze względu na fabułę. Lubię akcję pełną tajemnic i intryg, w której nie brakuje nie tylko brutalności, lecz również przyjemniejszych momentów. Koniecznie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Akurat powieści sensacyjne to nie moje klimaty, chociaż bardzo zachęcająco o niej napisałaś :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się dla mnie dość ciekawie. A do Egiptu - zawsze!
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej spotkałam się z książką, ale jakoś nie ciągnie mnie do tych klimatów za specjalne.
OdpowiedzUsuńMnie urzekł już sam pomysł na fabułę. Wciągająca powieść, którą polecam!
OdpowiedzUsuńNie potrafię powiedzieć jednoznacznie dlaczego, lecz ta książka mnie jakoś nie przekonuje. Zastanowię się jeszcze :)
OdpowiedzUsuńTym razem spasuję, nie czuję żeby to była lektura dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
pomysł na akcję uważam fajny:)
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytałabym jakąś powieść sensacyjną:))
OdpowiedzUsuńLubię, gdy w książce jest dużo akcji, ale skoro w tym przypadku jest ich mniej, ale są bardziej intensywne to nie powinno mi to przeszkadzać :)
OdpowiedzUsuńHm, to malarstwo trochę mnie przeraża i nie wiem czy to nie przerośnie moich możliwości :)
OdpowiedzUsuńIdealnie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma zbyt dużo wartkiej akcji, ale czytając resztę recenzji, widzę, że warto tej książce dać choćby małą szansę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna okładka. Ciekawa jestem tej książki. :-)
OdpowiedzUsuńOkładka ciekawa :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :) fabuła zachęca
OdpowiedzUsuńTeż lubię czytać powieści sensacyjne. :)
OdpowiedzUsuńOkładka mega przyciąga. :)
Zapraszam do mnie będę wdzięczna za poklikanie w linki. :)
http://evelinololove.blogspot.com/
Okładka w ogóle nie kojarzy mi się z sensacją i zupełnie mi się nie podoba, co do książki, sama nie wiem, nie jestem w 100% przekonana, czy czytać, czy też zupełnie darować sobie ten tytuł ;) Pomyślę, póki co nie ogarniam własnych półek ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem na tak i fajna okładka :-)
OdpowiedzUsuń