"Płaczący chłopiec"
Autor: Agnieszka Bednarska
Wydawnictwo: Black Publishing
Data wydania: 18 luty 2015
Liczba stron: 312
Moja ocena: 8,5/10, czyli rewelacyjna
Agnieszka Bednarska (ur. 1973) pochodzi ze Stargardu Szczecińskiego. Wraz z mężem i synami od dziesięciu lat mieszka w Wielkiej Brytanii. Jest miłośniczką słowa pisanego.
W życiu kieruje się prostą zasadą: "Żyj i pozwól żyć innym".*
Wyobraźcie sobie malowidło, któremu ludzie przypisują wielkie moce... bo jak można wytłumaczyć to że kilkakrotnie był znaleziony w domach, w których wybuchał pożar. Wszystko w nich było doszczętnie spalone, a ten akurat malunek nawet nie został naruszony przez ogień.
Jeden z mężczyzn styka się z portretem malca aż dwa razy. W dwóch pożarach na przestrzeni lat zginęli jego najbliżsi. Te dwie tragedie miały miejsce, gdy Płaczący chłopiec był w budynku. Czy to zbieg okoliczności?
Carl nie chce tego sprawdzać i narażać życia swojego ani nikogo innego. Jest zdecydowany zniszczyć dzieło.
Jednak jego przyjaciółka się na to nie zgadza. Od pierwszego wejrzenia jest oczarowana postacią ukazaną na obrazie. Za wszelką cenę chce go ochronić i prosi o czas na poznanie historii portretu. Chce dowiedzieć się, czy naprawdę wisi nad nim klątwa... Czas ucieka...
Danielle zaczyna podążać śladami jakie przebył portret.
Ale czy decydując się na ten krok nie popełniła błędu? Czy od tej pory czyhać będzie na nią niebezpieczeństwo?
Ta powieść to było moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Bednarskiej. Muszę się przyznać, że nie spodziewałam się że po przeczytaniu Jej "Płaczącego chłopca", będę mogła powiedzieć "Wow!" Dobrze się domyślacie - tak to jest książka, która mnie zachwyciła! Charakteryzuje ją oryginalność i świeżość. Potrafi wciągnąć od pierwszej strony i trudno oderwać się od tej powieści choć na moment nie doczytawszy jej do końca.
Uwielbiam takie historie w których to właśnie tajemnice i szczypta grozy wysuwają się na pierwszy plan. Tutaj powolutku - ale w jakże ciekawy sposób - dochodzimy do prawdy poznając wszystkie sekrety.
Autorka poprowadziła akcję dwutorowo.
Dzięki temu mamy możliwość ujrzeć:
- teraźniejszość, czyli prywatne śledztwo prowadzone przez Danielle i osób, które się do niej przyłączą. Większa jej część toczy się w Wielkiej Brytanii;
- oraz przeszłość, gdzie przenosimy się do Hiszpanii, do roku 1969. W tej części poznajemy pewną rodzinę.
Współczesność i zamierzchłe czasy łączy postać malutkiego chłopczyka o imieniu Dominik.
Bardzo podoba mi się styl Agnieszki Bednarskiej. W swojej powieści stworzyła klimat niepokoju i niepewności. Gdzie odczuwalny jest strach, smutek, poczucie straty, krzywdy oraz osamotnienia, ale także widoczna jest tutaj zawziętość bohaterów, ich odwaga oraz chęć znalezienia odpowiedzi na dręczące pytania, a także próby poszukiwania swojego miejsca.
Dzięki temu mamy możliwość ujrzeć:
- teraźniejszość, czyli prywatne śledztwo prowadzone przez Danielle i osób, które się do niej przyłączą. Większa jej część toczy się w Wielkiej Brytanii;
- oraz przeszłość, gdzie przenosimy się do Hiszpanii, do roku 1969. W tej części poznajemy pewną rodzinę.
Współczesność i zamierzchłe czasy łączy postać malutkiego chłopczyka o imieniu Dominik.
Bardzo podoba mi się styl Agnieszki Bednarskiej. W swojej powieści stworzyła klimat niepokoju i niepewności. Gdzie odczuwalny jest strach, smutek, poczucie straty, krzywdy oraz osamotnienia, ale także widoczna jest tutaj zawziętość bohaterów, ich odwaga oraz chęć znalezienia odpowiedzi na dręczące pytania, a także próby poszukiwania swojego miejsca.
Dobrze pod kątem psychologicznym nakreślone są postacie literackie, a przede wszystkim dwie kobiety - które w pewnym momencie swojego życia się spotkają i mają możliwość porozmawiać. Łączy je jedno - każdą z nich dręczy sumienie związane z popełnionymi błędami i złymi decyzjami podjętymi lata temu. Jedna z nich zapija swój ból alkoholem, sięgając też po psychotropy.
Teraz w zetknięciu z Płaczącym chłopcem, którego pragną uratować, będą chciały także ocalić siebie.
Skrycie liczą na to, że to co zamierzają zrobić uwolni je choćby w pewnym stopniu od poczucia winy, które od dawna je męczy.
Teraz w zetknięciu z Płaczącym chłopcem, którego pragną uratować, będą chciały także ocalić siebie.
Skrycie liczą na to, że to co zamierzają zrobić uwolni je choćby w pewnym stopniu od poczucia winy, które od dawna je męczy.
W powieści nie zabraknie też ukazania innych złych zachowań ludzkich: oszustw i chęci wzbogacenia się łatwym kosztem. Za to przyjdzie zapłacić i to bardzo boleśnie.
Wspomnę o tym, że obraz Płaczący chłopiec istnieje naprawdę. Przedstawia on inne dziecko niż to opisane w powieści, ale też przypisuje się mu klątwę związaną z pożarami...
"Płaczący chłopiec" to wspaniała książka, której nie powinny przegapić osoby lubiące opowieści pozwalające odkrywać sekrety z przeszłości oraz historii w których pojawiają się zjawiska nadprzyrodzone trudne do wytłumaczenia.
Zapewniam, że zakończenie tej powieści Was zaskoczy.
Gorąco polecam!
Wspomnę o tym, że obraz Płaczący chłopiec istnieje naprawdę. Przedstawia on inne dziecko niż to opisane w powieści, ale też przypisuje się mu klątwę związaną z pożarami...
"Płaczący chłopiec" to wspaniała książka, której nie powinny przegapić osoby lubiące opowieści pozwalające odkrywać sekrety z przeszłości oraz historii w których pojawiają się zjawiska nadprzyrodzone trudne do wytłumaczenia.
Zapewniam, że zakończenie tej powieści Was zaskoczy.
Gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję
Wyzwania:
Historia zapowiada się bardzo interesująco. Chętnie na nią zapoluję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jak rewelacja to rewelacja :D
OdpowiedzUsuńzaintrygowała mnie ta książka:)
OdpowiedzUsuńZjawiska trudne do wytłumaczenia? Po takie książki to ja lubię sięgać ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się za nią rozglądnąć w najbliższym czasie.
Nie spodziewałam się, że to może być aż tak świetna książka. Ogromnie mnie zainteresowałaś swoją recenzją i mam nadzieję, że niebawem i ja poznam historię ''Płaczącego chłopca''.
OdpowiedzUsuńMnie książka również zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Planuję ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńNie znam autorki i nie spodziewałam się takiego odkrycia. Uwielbiam sekrety i zjawiska nadprzyrodzone - książka na pewno mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej pozycji. Będę się rozglądać za nią, skoro jak widzę warto:)
OdpowiedzUsuńTe zjawiska nadprzyrodzone przekonują mnie do siebie ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być naprawdę interesująca ;) Po Twojej recenzji, zastanawiam się jak się potoczy dalej historia ;) Zdecydowanie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że to rzeczywiście rewelacyjna książka. Muszę bliżej przyjrzeć się temu wydawcy, skoro wydaje coś tak ciekawego ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie zajęłam się czytaniem książki "Królewskie romanse" a ma sporą objętość, więc na razie po nic innego nie sięgam. Będę miała na uwadza tę książkę. :P
OdpowiedzUsuńWysoko oceniłaś :) Tak więc nie pozostaje nic innego jak zapolować na tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńZ radością czytałam Twoją recenzję - tym bardziej, że mowa o książce polskiej autorki. Okładka także niczego sobie... Będę się za nią rozglądać:)
OdpowiedzUsuńTa książka zrobiła na mnie niesamowite wrażenie! Jak dla mnie fantastyczna! :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach. Czuję, że zrobi na mnie wielkie wrażenie.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie. Nie słyszałam wcześniej o tej książce.
OdpowiedzUsuńZaintrygowalas mnie tym opisem, może się skusze:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej,ale brzmi bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńLubię to wydawnictwo i chętnie przegarnęłabym tę książkę :)
OdpowiedzUsuńSama mam tą książkę na oku od jakiegoś czasu. Bardzo się cieszę, że Tobie się spodobała. Niedługo planuję zmierzyć się z tą pozycją :D
OdpowiedzUsuńKlątwa związana z obrazem? Intrygujące, poza tym lubię w książkach dwa plany czasowe.
OdpowiedzUsuńZaskakujące zakończenie? Brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja;)
OdpowiedzUsuńKto wie, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki ale wydaje mi się że to jest coś dla mnie - już dopisałam do listy. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń